Przyznam, że ostatnimi czasy zaniedbałem trochę prowadzenie tego bloga. A tymczasem wydarzyło się kilka wartych odnotowania rzeczy: po pierwsze - i tego będzie dotyczył niniejszy wpis - wyszła wreszcie trzecia część flagowej serii składanek, starających się objąć "wydawniczo" jak największy obszar zainteresowań muzycznych Istoty Ssącej. Mowa oczywiście o Kooky Nuts Pop, która tym razem stanowi kolekcję 23 utworów, jak zwykle trudnych do zgromadzenia pod jakimkolwiek pojedynczym szyldem gatunkowym. Największą nowością przy okazji "trójki" jest nośnik fizyczny. Choć oryginalnie planowałem wydać kompilację, podobnie jak poprzednio, na CD, to po otrzymaniu kompletu utworów, okazało się, że nie zmieszczą się one w przepisowych 80 minutach. Stąd decyzja, żeby spróbować z formatem kasetowym, który pozwoli mi "nawinąć" bez problemu te ok. 90 minut muzyki. Wspaniałą okładkę (naprawdę wartą zobaczenia w realu) zaprojektował hiszpański ilustrator Ezekiel Hurtado. Mało tego, powstała też alternatywna jej wersja (nieco bardziej brutalna), którą dołączam pod postacią wlepki do każdego egzemplarza. Dźwiękowo cały ten różnorodny inwentarz ogarnął i zmasterował, jak zawsze super profesjonalnie, Paweł Bartnik aka heavyweight.pro.
Zapraszam do słuchania, ściągania (tradycyjnie za friko) i kupowania. Kaset jeszcze trochę zostało, ale nie gwarantuję na jak długo, ponieważ nakład nie jest duży - do sprzedaży zostało wyjściowo przeznaczonych około 40 sztuk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz